W sobotę 28 czerwca 2014 czterdziestoosobowa grupa naszych parafian wzięła udział w dorocznym spotkaniu polonijnym w Concordii.

Bon jour! Witamy w Paryżu!

Po trzech godzinach w pociągu TGV – który jest bardzo wygodny – nasza grupa ministrantów z Polskiej Misji Katolickiej w Karlsruhe dotarła na miejsce. Nasz hotel położony był kilka stacji metra od centrum, ale bardzo ok. Po południu zwiedzaliśmy Bibliotekę Polską, w której można oglądać wystawę poświęconą Fryderykowi Chopinowi, jak i muzeum Adamowi Mickiewiczowi, z biurkiem, przy którym poeta pisał „Pana Tadeusza”. Oczywiście zobaczyliśmy też przepiękną katedrę Notre Dame, która z zewnątrz wygląda większa niż wewnątrz. Po drodze na kolację przechodziliśmy koło Centrum Pompidou. Wygląda trochę śmiesznie, ponieważ wszystkie rury instalacyjne były umieszczone na zewnątrz budynku zamiast w murach. Kolację jedliśmy w dobrej restauracji turystycznej blisko centrum. Po kolacji pojechaliśmy do Łuku Triumfalnego, który budował Napoleon Bonaparte, jak nam nasza przewodniczka pani Agnieszka opowiedziała.

Śniadanie było w hotelu: croissant i bagietka, do tego marmolady i sery, tak jak Francuzi jedzą. Tego dnia zwiedzaliśmy zamek Versailles, w którym wcześniej rezydowali królowie francuscy, i jego ogromne ogrody. Musieliśmy długo stać w kolejce, ale za to zwiedziliśmy sypialnie królewskie i wiele innych ciekawych pomieszczeń. Był jeszcze czas na wspólne pisanie pocztówek do rodziców. Poznaliśmy się lepiej, nawiązaliśmy kontakty i przyjaźnie.
Odwiedziliśmy też Sanktuarium Cudownego Medalika, gdzie każdy z nas znalazł chwilę na krótką modlitwę.

Trzeciego dnia, byliśmy na Mszy Św. w polskim kościele w Paryżu, a potem z Place de la Concorde widzieliśmy Pałac Inwalidów, pod którego złotą kopulą znajduje się grób Napoleona. Zwiedzaliśmy też jedno z najbardziej znanych na świecie muzeów: Louvre. Oczywiście nie można było zobaczyć wszystkiego, ale słynną „Mona Lisę” Leonarda da Vinci wszyscy widzieliśmy. Po południu wjechaliśmy na wieżę Eiffla, z której można było zobaczyć całe miasto. Był to fascynujący widok z 300 metrów wysokości. Jeszcze tego samego dnia wieczorem przepłynęliśmy statkiem po Sekwanie.

Czwartego i ostatniego dnia przeszliśmy się po Montmartre i do Bazyliki Sacre Coeur. Po naszej polskiej mszy, którą odprawił Ksiądz Proboszcz Bartek, każdy pokupował sobie pamiątki i prezenty w małej, ładnej dzielnicy na górze Montmartre.
Niestety, już krótko po tym odebraliśmy bagaż z hotelu. A revoir Paris!

Jana Trietsch